Śpiąca królewna – gdy dziecko śpi …
Nasza królewna gdy była malutka bardzo dużo spała, po czwartym miesiącu zmieniła nawyki. Urządza sobie maksymalnie dwie drzemki, pierwszą rano, trwa ona zwykle ponad godzinę, drugą po obiadku. Mimo pełnego brzuszka zazwyczaj śpi pół godzinki po czym budzi się i znów tryska energią. Tak wygląda spanko mojej córci w ciągu dnia, co wtedy robi mama?
Powinnam położyć się koło niej i ładować swoje akumulatory. Mania gdy nie śpi, potrzebuje 100% mojej uwagi, potrafi umęczyć, ale jest to takie pozytywne zmęczenie, bardzo lubię spędzać z nią czas. Jest bardzo pogodnym dzieckiem, nigdy nie płacze bez powodu. Powodem do płaczu, zazwyczaj był głód. Z czasem udało nam się wypracować stałe godziny karmienia i problem zniknął. Dużo czasu poświęcamy na zabawę, układamy klocki, czytamy bajki albo jesteśmy pochłonięte innym ciekawym zajęciem. Często odrywa się od zabawy spogląda na mnie ukradkiem, jej twarz wtedy promienieje, oczka śmieją się, delikatnie gładzi mnie swoją małą rączką po policzku, nie potrafi mówić ale ja wiem co by powiedziała gdyby umiała, czuję to całym sercem! Wiem jedno, to nie jest zmarnowany czas, są to chwile dzięki którym wieczorem usypiam z uśmiechem na twarzy.
Czas spędzony z moją córeczką jest bezcenny, gdy ona jest przy mnie nie zwracam uwagi na bałagan, na to jak wyglądam i co mam na sobie. Gdy zasypia zaczynam to wszystko zauważać, czasem to co widzę to istny Armagedon. Muszę się Wam do czegoś przyznać… Jestem pedantką, kocham porządek, lubię gdy wszystko jest na swoim miejscu. Odkąd urodziła się Marysia bardzo spuściłam z tonu, skupiłam swoją uwagę na rodzinie, można powiedzieć, że prawie wyleczyłam się z pedantyzmu. Nie przeszkadzają mi zabawki porozrzucane po pokojach, czy stos brudnych naczyń. Jednak jego pozostałości nie pozwalają położyć mi się koło córeczki, podwijam więc rękawy, włączam szósty bieg i działam, modląc się aby nie obudziła się przed zrobieniem wszystkiego. Tak naprawdę większość rzeczy robię w biegu, albo kilka na raz, gdy tylko odkładam ją do łóżeczka zastanawiam się co zrobić w pierwszej kolejności…
Gdzie czas dla mnie? Szczerze powiedziawszy, wystarcza mi to co mam, nie chcę narzekać, wybrałam takie życie, nikt nie mówił, że będzie łatwo. Fakt, chodzę po domu bez makijażu, w starym dresie, na głowie artystyczny nieład, nie pamiętam kiedy byłam u kosmetyczki a tym bardziej na zakupach. Moje życie bardzo się zmieniło. Zawsze starałam się wyglądać dobrze, zakupoholizm – to kolejna choroba na którą cierpiałam, makijaż obowiązkowo! A w domu błysk i porządek. Czy tęsknię za starą sobą? Nie! Kocham być mamą, oddaję się tej roli bezgranicznie. Zdarzają się dni, gdy mam więcej czasu dla siebie, z makijażem czuję się wówczas dziwnie nieswojo. Wychodzę do ludzi, spotykam się ze znajomymi ale szybko wracam, chcę w pełni wykorzystać czas kiedy jeszcze jestem w domu. Urlop macierzyński kończy się w czerwcu, co wtedy? Nawet nie chce myśleć o powrocie do pracy. Bardzo polubiłam rolę gospodyni domowej… Jak moja córeczka zniesie rozłąkę, jak ja to zniosę ? Jest to temat którego nie chcę poruszać, doskonale wiem która z nas zniesie to gorzej.
Wracając do mojej królewny…
Marysia wieczorami chodzi spać po 18tej, wtedy znajduję czas dla mojej drugiej połówki. Lubię zobaczyć z mężem dobry film albo po prostu usiąść wspólnie i porozmawiać. Oprócz bycia mamą jestem także kobietą i żoną, nie chcę o tym zapomnieć. Nasza córeczka jest dla nas obojga najważniejsza, widzę również zmianę w moim mężu. Gdy wraca z pracy pierwsze co robi to myje ręce i wita się z Marysią. Nie ma praktycznie czasu dla siebie. Mimo to nigdy nie narzeka, widzę jak bardzo potrzebuje jej bliskości. Nieraz bywa tak padnięty, że kładzie się spać razem z Manią. Jestem dumna z tego, że tak się angażuje, zaś Mania jest w nim bezgranicznie zakochana. Po powrocie taty z pracy, Marysia zapomina, że jeszcze jest mama. Stwierdzenie córcia tatusia w tym momencie nabiera prawdziwego znaczenia, jest jego oczkiem w głowie.
Odkąd zostaliśmy rodzicami, zmieniło się nasze życie, zmieniliśmy się my sami, lubię nowych nas. Oboje postawiliśmy na rodzinę, ona jest dla nas numerem 1.
Na koniec przypominamy o konkursie!!
Do wygrania cudowny zestaw pościelowy w Patatajki, przeznaczony dla małej królewny!
Zasady konkursu:
1. Umieszczacie zdjęcia tematyczne: Świat księżniczki – kraina marzeń. Zdjęcia dodajemy pod postem konkursowym na funpage u maylily lub littlefriends. Maksymalnie 3 zdjęcia.
2. Obserwujemy funpage: Maylily i Littlefriends
3. Zwycięzcę wyłonimy 14 lutego. Pod uwagę będą brane zdjęcia umieszczone zgodne z zasadami na instagramie oraz facebooku.
Powodzenia !!