Górska Osada – magia miejsca i ludzi
Górska Osada
Górska Osada to miejsce magiczne! Jest to jedyne miejsce do którego wracamy co roku! Magia kryje się za oknem, we wnętrzu drewnianego domu, na ścieżce przed willą, na drewnianej huśtawce czy na tarasie. Każde miejsce zachwyca i zapiera dech. Miejsce to również ludzie! Właścicielką a zarazem projektantką Górskiej Osady jest Pani Urszula, która wychowała się na Podhalu. To ona stworzyła osadę nietuzinkowych, drewnianych domków ukazujących piękno architektury góralskiej. W willach możecie znaleźć obrazy rysowane ołówkiem, węglem jej autorstwa. Najdrobniejsza dekoracja w postaci czerwonych ozdobnych serduszek, wianki zawieszone na ścianach a nawet pościel w kołysce świnki w domku na placu zabaw – to jej sprawka. Pani Urszula dba o każdy detal, jej wnętrza są pełne historii, co widać już na pierwszy rzut oka. Udało się jej połączyć nowoczesność i tradycję. Moim zdaniem wyszło cudownie! Tutaj naprawdę można wypocząć, wyciszyć myśli, uwolnić się od stresów, miejskiego zgiełku a tym samym połączyć się z naturą i pięknem podhalańskiej rzeczywistości.
Lokalizacja
Górska Osada powstała w Poroninie na leśnej polanie, na rozstaju dróg do Murzasichla i Małego Cichego. Miejsce to nosi nazwę Kośne Hamry. Osada znajduje się zaledwie 7 km od Zakopanego. Do słynnych Krupówek dojazd samochodem zajmuje maksymalnie 15 minut. Domki otaczają liczne stoki narciarskie więc zimą lokalizacja Górskiej Osady jest szczególnie atrakcyjna i dlatego do tej pory odwiedzaliśmy to miejsce tylko w sezonie narciarskim. Nie licząc małych stoków z orczykami, choćby w samym Poroninie, w krótkim czasie możemy znaleźć się w Małym Cichym, Białce, Bukowinie czy na Kasprowym.
W tym roku jednak przyjechaliśmy tu we wrześniu i był to, przy współtowarzyszeniu pięknej pogody, świetny wybór! Jak się okazuje to miejsce zaskoczyło nas na nowo – zimą wszystko wyglądało inaczej. Teraz, pod koniec lata, dostrzegliśmy inne walory tego miejsca o czym przeczytacie poniżej
Smaki Podhala
Wynajem domków nie obejmuje oferty z wyżywieniem jednak dla smakoszy regionalnej kuchni mam dobre informacje. W każdym z domków znajdują się propozycje menu pobliskich restauracji. Zamówione drogą telefoniczną dania zostają dostarczone bezpośrednio do domków. Nie raz korzystaliśmy z tej opcji (zwłaszcza zimą, gdy pogoda nie zachęcała do wieczornego wyjścia z dzieckiem) – pysznie choć niekoniecznie szybko. Śniadania i kolacje przyrządzaliśmy jednak osobiście i była to czysta przyjemność! Kuchnia jest bardzo klimatyczna i w pełni wyposażona. Możecie skorzystać z ekspresu ciśnieniowego, piekarnika czy tostera. Czegokolwiek byście nie przygotowali – w tym klimacie smakuje znakomicie – nawet zwyczajne kanapki z serem i szynką czy kiełbasa z ogórkiem kiszonym. Wielki drewniany stół w jadalni zachęca do wspólnych rodzinnych posiłków. Konfekcja stołowa i zastawa, która jest na wyposażeniu tworzą czarujący nastrój, możecie być tego pewni. Jeżeli chcielibyście jednak zjeść coś poza domem to polecam Karczmę u Bacy w Poroninie (20 minut spaceru), restaurację Schronisko Smaków Magdy Gessler – Bukowina Tatrzańska, restaurację Le Chalet – Murzasichle. W Zakopanem nasze serce skradła mała rodzinna knajpka “Marzanna” zwana raczej przez tubylców “u Ryśka” z uwagi na charyzmatycznego właściciela – bluesmana Ryśka – znajdziecie ją naprzeciw Nosala. Gości zaprasza wgłąb wąskiego ganku tabliczka “babcia jest tam szefem, a Rysiek robi co mu każe”.
Atrakcje
Górska Osada w okresie zimowym organizuje kuligi, przejażdżki wozem, bryczką czy pieczenie barana przy ognisku. W razie niepogody dostępny jest domek z wewnętrznym rusztem. Podczas naszego ostatniego pobytu udało nam się zaliczyć ognisko. Było cudownie, klimatycznie i pysznie!
Nie brakuje tu atrakcji dla dzieci. Poza licznymi figurkami z drewna czy pluszakami, które znajdziemy w domku, znajduje się tu plac zabaw z drewnianymi domkami, mostami, zjeżdżalnią, piaskownicą i huśtawkami. Latem podziwiać można owieczki w zagrodzie, a do nóg łaszą się koty.
Nie muszę pisać, że Mania była zachwycona! Zimą plac zabaw był pokryty śniegiem, tym razem można było w pełni z niego korzystać. Córeczka do perfekcji opanowała wspinaczkę po drabinkach, jej celem był drewniany domek w pełni wyposażony. Był stolik i krzesełka, półeczki, obrazy na ścianach, w kołysce drzemkę ucinała sobie mała pluszowa świnka. Na ścianie wysiał telefon a na stole znajdowały się kubeczki, miseczki i talerzyki. Mała gosposia była w siódmym niebie!
Każdy kto zna Tatry potwierdzi że wspaniale się tu spaceruje podziwiając majestat górskich szczytów, jest tu mnóstwo szlaków o różnej trudności i cała masa miejsc które zapierają dech w piersiach.
Wszystko to sprawia że Górska Osada jest dla mnie miejscem które się nie nudzi. Jego magia na dobre mnie oczarowała i z pewnością jeszcze nie raz tu wrócimy!
Magia Zdjęć
Górska Osada czaruje i zachwyca ale znam jeszcze kogoś kto potrafi czarować…! Magdalena Stawiszyńska, wszystkie zdjęcia są właśnie jej autorstwa. To nasza druga sesja u Pani Magdy, obie odbyły się w Górskiej Osadzie. Jedna zimą druga pod koniec lata, ale klimat zdjęć jest już bardzo jesienny. Obydwie są cudowne i niezapomniane. Zresztą zobaczcie sami…
Górska Osada – www.gorskaosada.pl
Górska Osada zimą -zapraszam tutaj: http://littlefriends.pl/bezcenne-chwile/