Maximus TriLipo – czy efekty są widoczne?
Maximus TriLipo – czy efekty są widoczne?
Na początku wyjaśnię czym jest Maximus TriLipo i jak działa?!
Zabieg polega na podgrzewaniu skóry właściwej, skracając włókna kolagenowe tym samym stymulując produkcję nowych. Rezultatem jest natychmiastowa i długotrwała poprawa napięcia oraz zagęszczenia skóry. Jakie efekty możecie uzyskać po serii zabiegów? Płaski brzuch, jędrne ramiona, jędrną skórę bez zmarszczek, jędrne pośladki, uda pozbawione cellulitu, lifting skóry, redukcję tkanki tłuszczowej a nawet wymodelowanie twarzy.
Na czym najbardziej mi zależało?
Zdecydowanie na brzuchu! Chciałam ujędrnić skórę, zredukować boczki. Po ciąży został mi brzuszek, którego nie potrafię się pozbyć. Zabiegi zaczęłam przed wyjazdem na wakacje z nadzieją że mój brzuch na urlopie będzie wyglądał korzystniej niż przed zabiegami. Nie myliłam się, ale opiszę Wam wszystko po kolei. Zdecydowałam się na 5 zabiegów, które trwały około pół godziny.
Maximus Trilipo – jak wygląda zabieg
Muszę na początku uprzedzić, iż mam bardzo duży próg bólu i dla mnie zabieg był przyjemny i całkowicie bezpoleśny. Przypuszczam jednak, że niektóre osoby mogą poczuć dyskomfort. Zabieg polega na masażu wybranej części ciała odpowiednio dobranymi głowicami. U mnie pracowano nad brzuchem. Pierwszym krokiem było posmarowanie go gliceryną. Później odczuwałam przyjemne ciepło i relaksujące uczucie delikatnego napinania i ruchu mięśni. Odczucia te można by było porównać do kopniaków jakie funduje nam maleństwo podczas ciąży. Momentami czułam dokładnie takie kopniaki, najbardziej gdy pracowano nad bocznymi partami brzucha. Po zabiegu zaleca się picie dużej ilości wody, a w przypadku, kiedy pracujemy nad poprawą kondycji ciała – także aktywność fizyczną i odpowiednią dietę. To jest bardzo ważny aspekt, Maximus jest naszym sprzymierzeńcem w walce z nadmiernymi kilogramami czy cellulitem. Nie zrobi jednak całej roboty za nas! Pamiętajcie, że musicie też dać coś od siebie! Ja ograniczyłam słodycze i zaczęłam ćwiczenia z Mel B (Youtube). Zdecydowanie polecam, kobieta z ogromnym temperamentem, świetnie motywująca do działania.
Obszary zabiegowe
Zabiegowi poddawane są uda, brzuch, pośladki ale również możemy popracować nad twarzą oraz poprawić kondycję ramion. Dzięki odpowiednio dobranym głowicą możemy usunąć nadmierną tkankę tłuszczową z miejsc na których najbardziej nam zależy. Na przykład wewnętrzne partie ud, możemy również zlikwidować bruzdy nosowo-wargowe czy zmarszczki w okolicy oczu. Co ważne, poprawia się także gęstość skóry oraz owal twarzy.
Przeciwskazania
Na mojej pierwszej wizycie w Bio-Body w Radzionkowie przeprowadzono ze mną szczegółowy wywiad. Następnie należy wypełnić kartę w której zawarte są przeciwskazania i pytania o przebyte choroby. Wszystko zostało mi szczegółowo wyjaśnione. Kosmetolog, która przeprowadzała zabieg była przemiła co jakiś czas dopytywała czy jest wszystko w porządku i jakie mam odczucia. Czułam, że jestem w dobrych rękach! Profesjonalna obsługa to ogromny plus tego salonu.
Z racji tego że nie jestem wykwalifikowanym pracownikiem salonu i nie znam wszystkich przeciwskazań wypiszę te które najbardziej utkwiły mi w pamięci: ciąża, karmienie piersią, przebyta w ciągu ostatnich 5 lat choroba nowotworowa, choroby autoimmunologiczne, przyjmowanie niektórych leków, czynna infekcja bakteryjna lub wirusowa, a także miesiączka, jeżeli zabieg wykonywany jest na brzuchu. Przeciwskazań jest więcej, jednak wszystkie poznacie wypełniając ankietę podczas pierwszej wizyty.
Moje odczucia i rezultaty po 5 zabiegach
Zabieg jest bezpoleśny, po zabiegu skóra na brzuchu była zaczerwieniona i wygładzona. Po pierwszym zabiegu czułam się tak jakbym spędziła pół dnia na siłowni robiąc tylko brzuszki. Czułam jak pracują mięśnie brzucha, odpuściłam nawet tego dnia ćwiczenia. Na prawdę nie spodziewałam się aż takiego efektu po pierwszym zabiegu! Skóra była napięta a zaczerwienienie dość szybko zniknęło. Po zabiegu bardzo chciało mi się pić! Byłam spragniona tak jak po aktywności na siłowni a przecież przez pół godziny nic nie robiłam, wylegiwałam się na łóżku a Maximus wykonywał całą pracę! Każdy kolejny zabieg był bardziej odczuwalny, mój brzuch pracował (ćwiczył) podczas leżenia w gabinecie. Niesamowite! Czułam to za każdym razem. Po serii zabiegów w pasie straciłam 2,5 cm. Czy jest to dużo czy mało ciężko określić. Ja widzę różnicę gdy zapinam spodnie, widzę że mój brzuch jest bardziej jędrny. To na czym mi zależało najbardziej to zminimalizowanie boczków. Z nimi walczę odkąd pamiętam. Jestem zadowolona z efektu, widziałam spektakularne rezultaty tej metody, dziewczyny wysyłały my swoje zdjęcia po serii zabiegów Maximus. Niektóre z nich znacznie zredukowały cellulit! Warto spróbować i dać mu szansę aby pokazał na co go stać!
www.bio-body.pl